O obowiązku podawania podwykonawców. Albo i nie

Z przepisami dotyczącymi żądania od wykonawców podania w ofercie nazw podwykonawców i zakresów im zlecanych było jak z jojo. Raz to, raz tamto, trudno już w tym momencie przypomnieć sobie ile takich wolt miało miejsce. Punkt, w którym obecnie się znaleźliśmy, na amplitudzie wahań tych regulacji na pozór plasuje się na pozycji: „żądaj wszystkiego”. Zgodnie z art. 36b ust. 1 Pzp zamawiający ma obowiązek domagać się od wykonawcy, aby ten wskazał, co zamierza powierzyć podwykonawcom i kim oni będą. Do sensu tego za moment wrócimy, ale na początek o samym stosowaniu. Bo przepis jest jednoznaczny: zamawiający „żąda”, czyli ma obowiązek. Wykonawca w tej sytuacji ma obowiązek podać to, co zamawiający żąda, bo inaczej treść oferty jest niezgodna z siwz.

Ale choć przepis taki jednoznaczny, to okazuje się, że w praktyce owa jednoznaczność jakoś się nie przyjęła. Z różnych powodów. Przede wszystkim mamy inne przepisy ustawy, z których wynika, że podwykonawca może zostać wskazany dopiero na etapie realizacji zamówienia, niekoniecznie do razu ofercie. Zaczynając od następnego ustępu w tym samym artykule – zgodnie z którym, w określonych sytuacjach zamawiający żąda wskazania nazw podwykonawców przed przystąpieniem do realizacji zamówienia („o ile są już znane”), a w trakcie realizacji wskazuje nowych podwykonawców. A zatem ta jednoznaczność z ustępu 1 jakaś taka niespójna jest z innymi regulacjami Pzp.
Czytaj dalej

O dodatku do koncesji

Pojutrze wchodzi w życie nowa ustawa o umowie koncesji na roboty budowlane lub usługi (no, w większości, parę przepisów wchodzi w życie 1 stycznia). Sama koncesja jest tematem wielce ciekawym, dzisiaj jednak będzie o zmianach wprowadzanych na podstawie tej ustawy w przepisach ustawy Pzp i o technice prawodawczej. Mianowicie ustawa o umowie koncesji zawiera dwa przepisy wprowadzające zmiany w Pzp – są to art. 62 i 67. Większość tych zmian dotyczy pogodzenia ustaw Pzp i koncesji i nie budzi specjalnych wątpliwości. Przy okazji jednak ustawodawca wprowadził kilka zmian, które dotyczą „zwykłych” postępowań o udzielenie zamówienia i z koncesją nie mają nic wspólnego.

Chyba najistotniejszą z nich jest przewidziane w art. 62 pkt 5 ustawy o koncesji usunięcie z art. 25a ust. 3 Pzp oraz z art. 36b ust. 2 Pzp odniesień do kryteriów selekcji. Oznacza to, że zakres, w którym można powoływać się na zdolności podmiotu trzeciego w postępowaniu przetargowym prowadzonym w trybie dwustopniowym został ograniczony – zdolności te mogą posłużyć do wykazania spełnienia warunków udziału w postępowaniu, ale nic więcej. Na marginesie wspomnę tylko o tym, że moim zdaniem zmiana ta jest nieco zbyt pochopna (nawet jeśli – zdaje się – służy dostosowaniu ustawy Pzp do przepisów znowelizowanej dyrektywy) – moim zdaniem należy raczej kłaść nacisk na egzekwowanie wykorzystania potencjału podmiotu trzeciego przy realizacji zamówienia. Ale nie o tym miało być.
Czytaj dalej

O JEDZ i podwykonawcach

Europejski prawodawca postanowił dać zamawiającym narzędzie do kontroli, czy podwykonawcy zatrudniani przy realizacji zamówień publicznych nie podlegają wykluczeniu z postępowania. Co do zasady słusznie, wszak jeśli dbamy o to, aby zamówień nie otrzymywały podmioty, które popełniały wcześniej jakieś nadużycia, podobnej kontroli powinni podlegać też podwykonawcy takich zamówień – aby po prostu nie omijać reguł. Motyw 105 dyrektywy klasycznej (analogicznie – motyw 110 dyrektywy sektorowej) mówi o weryfikacji przesłanek wykluczenia w odniesieniu do podwykonawców (możliwości albo obowiązku, zależnie od decyzji kraju członkowskiego) i – w przypadku stwierdzenia ich zaistnienia – konieczności zastąpienia ich innymi podmiotami.

Art. 71 dyrektywy klasycznej (i analogicznie art. 88 dyrektywy sektorowej) wcielający tę zasadę w życie przewiduje, że narzędziem tej weryfikacji będzie jednolity europejski dokument zamówienia, a w przypadku zgłoszenia podwykonawcy po udzieleniu zamówienia – zaświadczenia i inne dokumenty. Także w rozporządzeniu KE o JEDZ wskazano, że w trakcie postępowania JEDZ musi zostać złożony nie tylko w odniesieniu do wykonawcy (lub każdego z wykonawców wspólnie ubiegających się o udzielenie zamówienia), ale także w odniesieniu do innych podmiotów – tych, na których potencjale wykonawca polega w celu spełnienia warunków udziału, ale także takich, na których potencjał wykonawca się nie powołuje. W tym ostatnim wypadku zakres wymaganych informacji jest ograniczony wyłącznie do sekcji II i III formularza – a więc danych o podmiocie (swoją drogą, brak tam rubryczki, dzięki której dałoby się rozpoznać podwykonawcę) oraz o podstawach wykluczenia z postępowania.
Czytaj dalej