O tym, czym różni się zawieszenie okresu związania ofertą od przedłużenia tego okresu pisałem w „szponach” prawie 8 lat temu. W dużym skrócie – przedłużenie wymaga wyrażenia przez wykonawcę woli, że nadal chce być związany ofertą, natomiast zawieszenie następuje automatycznie, w dwóch przewidzianych w ustawie Pzp przypadkach: wniesienia odwołania w postępowaniu (o ile następuje to po terminie składania ofert) i wówczas trwa do chwili ogłoszenia orzeczenia przez KIO (art. 182 ust. 6 Pzp) oraz rozpoczęcia kontroli uprzedniej zamówienia finansowanego ze środków UE i wówczas trwa do jej zakończenia (art. 170 ust. 4 Pzp).
Poza tym wiele w ustawie o tym zawieszeniu nie ma. Związek z nim ma jeszcze art. 184, który co prawda zawieszenia nie wymienia, ale właśnie tej sytuacji dotyczy – i stanowi o obowiązku wezwania wykonawcy do przedłużenia ważności wadium w przypadku, gdy ono swoją ważność traci. Bo przecież, jeżeli wadium jest w postaci gwarancji, zwykle nie obejmuje okresu dłuższego (a przynajmniej – znacząco dłuższego) od okresu związania ofertą. I gdy następuje zawieszenie związania ofertą, ważność wadium dalej biegnie i w takiej sytuacji może upłynąć wcześniej niż związanie ofertą. A przecież w wadium chodzi o zabezpieczenie tego właśnie związania. Co ciekawe, przepis umiejscowiono w części ustawy dotyczącej postępowania odwoławczego, natomiast podobnego rozwiązania ustawodawca nie przewidział w przypadku kontroli uprzedniej, choć problem jest przecież taki sam.
Czytaj dalej