O oświadczeniu o podziale obowiązków

Na początek informacja organizacyjna: nadchodzi czas kanikuły, przynajmniej dla autora „szponów”. Co prawda zamówień w całości nie uda mi się od siebie odczepić, ale staram się jak mogę je w tym czasie ograniczać – a zatem kolejne „szpony” pojawią się zapewne dopiero pod koniec sierpnia. Może w międzyczasie uda się przeprowadzić pewne od dawna planowane prace techniczne – mogę mieć tylko nadzieję, że z tej okazji nie będzie przerw w nadawaniu. A przedwakacyjnie sięgnę po temat, który przewinął się już w ubiegłotygodniowym tekście – oświadczenia wykonawców wspólnie ubiegających się o udzielenie zamówienia, o których mowa w art. 117 ust. 4 Pzp, czyli wskazującego kto w ramach realizacji zamówienia będzie wykonywał jaki zakres. Tym razem jednak nie o spółce cywilnej, ale po prostu o konsorcjum.

To oświadczenie to nowy wynalazek ustawodawcy (no, relatywnie, w końcu ustawa obowiązuje od półtora roku). Poniekąd zrozumiały: jeśli w przypadku podmiotów udostępniających zasoby zamawiający mógł wymagać, aby realizowały ten kawałek zamówienia, który odpowiada spełnianemu przez nie warunkowi, to w odniesieniu do konsorcjów analogiczna zasada jest nie od rzeczy. W przypadku podmiotów udostępniających zasoby można było zweryfikować w tym zakresie zobowiązania do udostępnienia zasobów, które ustawodawca niezwykle nieszczęśliwie kazał w nowej ustawie składać wraz z ofertą – pisałem o bezsensie takiego rozwiązania już bodaj trzykrotnie, ostatni raz przed dwoma laty. Natomiast w przypadku konsorcjum narzędzia brakowało. No i jest: oświadczenie z art. 117 ust. 4 Pzp.
Czytaj dalej