Tydzień temu było o grupach kapitałowych i dziś będzie ponownie. Gdy pierwszy raz po wprowadzeniu przepisów określających obowiązek składania oświadczeń dotyczących przynależności bądź nieprzynależności do grup kapitałowych, miałem do czynienia z ofertą złożoną przez podmiot kontrolowany przez Skarb Państwa, miałem pewien zgryz. Oczywiście, Skarb Państwa to dość szczególny twór. Na pozór nie kojarzy nam się z pojęciem „grupy kapitałowej”, bo to pojęcie kojarzy nam się z działalnością komercyjną. Z kapitałem. Problem w tym, że kapitał może być też publiczny, a przepisy dotyczące grup kapitałowych odsyłają do pojęcia określonego w ustawie o ochronie konkurencji i konsumentów.
Prześledźmy sobie ciąg definicji zawarty w tej ustawie. Art. 4 pkt 14 – definicja „grupy kapitałowej”: „wszyscy przedsiębiorcy, którzy są kontrolowani w sposób bezpośredni lub pośredni przez jednego przedsiębiorce, w tym również ten przedsiębiorca”. Art. 4 pkt 1 – definicja „przedsiębiorcy”: „przedsiębiorca w rozumieniu przepisów o swobodzie działalności gospodarczej, a także (…) osoba prawna (…) organizująca lub świadcząca usługi o charakterze użyteczności publicznej, które nie są działalnością gospodarczą w rozumieniu przepisów o swobodzie działalności gospodarczej (…)”. Art. 4 pkt 4 – definicja „przejęcia kontroli” (przydatna do ustalenia sensu „kontrolowania”): „wszelkie formy bezpośredniego lub pośredniego uzyskania przez przedsiębiorcę uprawnień, które (…) umożliwiają wywieranie decydującego wpływu na innego przedsiębiorcę lub przedsiębiorców (…)”. Definicje z ustawy o swobodzie działalności gospodarczej już sobie darujemy…
Czytaj dalej